Jako, że wybiło ponad dwa tysiące wyświetleń, za co serdecznie wam dziękuję, jesteście wielcy, to postanowiłam dodać kolejne historie.
Nie przedłużając, zaczynajmy!
- Vita w klasie piątej, może szóstej na zajęciach wychowania fizycznego, podczas gry w piłkę nożną na boisku stała na bramce. Jednak nieszczęśliwie dostała z około dwóch metrów z całej siły piłką prosto w twarz od kolegi. Aż ją zamroczyło. Od tamtej pory ma uraz i nigdy nie stanie na bramce. Nikt jej do tego nie zmusi.
- Pierwszym zwierzęciem Vity trzymanym w klatce był chomik dżungarski, który dzięki temu, że zazwyczaj spędzał czas pod wiórami został nazwany Krecik.
- Ten sam chomik podczas sprzątania klatki biegał po domu w plastikowej kulce, w tym czasie Toffik biegał za nim, szczekał i próbował wziąć kulkę w zęby, jednak była za duża na jego pyszczek.
- Jeden ze szczurów Vity, Galaxy, jest alergikiem, może przebywać jedynie w ściółce hipoalergicznej, a do tego już dwa razy miał atak alergiczny i miał zmiany skórne. Raz nawet został częściowo ogolony.
- Raz Vita pojechała na targi pracy i tam została poproszona na krótki wywiad, nie poszło jej tak źle i odpowiadała na pytania w miarę składnie, ale w stresie zapomniała oddychać.
- Na tych samych targach Vita razem z grupą znajomych zbierała wszystkie darmówki, jakie mieli na stoiskach, dzięki czemu teraz jej nie brakuje długopisów w domu.
- Vita na lekkim nielegalu zaczęła uczyć się jeździć samochodem z Piną. Do tej pory już przeszłą chrzest bojowy, po tym jak wyskoczyła jej na drogę sarna, zając i z krzaków przy drodze wyleciały jej ptaki, które prawie wylądowały na jej przedniej szybie. Na szczęście nikt nie ucierpiał, a auto jest całe. Na szczęście tym bardziej, że nie było ono ani Vity, ani Piny.
- Raz na zastępstwie Vita wraz z klasą wbiła na halę, gdzie był jedynie wicedyrektor, który rozkładał sprzęt na apel i zaczęli sobie grać w siatkówkę. Podczas tych dwóch godzin klasa była tak zgrana, jak jeszcze nigdy od dobrych kilku lat, co wywołuje miłe wspomnienia i lekką tęsknotę za czasami, gdzie prawie całą klasą ganialiśmy się po korytarzach w klasach 1-3 podstawówki.
- Co do zgrania klasy, od dawna grupa Vity jest bardzo podzielona, co widzą nawet osoby trzecie. Jednak w tym ostatnim roku gimnazjum, gdzie niedługo wszyscy się rozejdą do różnych szkół, ludzie zaczęli się dogadywać i razem komunikować, poza paroma wyjątkami, co jest smutne, że dopiero teraz.
- Vita ma jeden sekret, o którym wie jedynie jedna osoba, która irytująco szantażuje teraz tym biedną Vitę. Oczywiście robi to tak po przyjacielsku, w końcu to jej przyjaciółka, jednak jeśli Vita kiedyś nie wytrzyma, to będzie musiała tuszować morderstwo.
- W szkole Vity zrobili grządki dla klas 1-3 podstawówki, by mogły tam coś hodować, jakieś warzywa i zioła. W każdym razie są ładnie usypane i ogrodzone niskim płotkiem. Problem w tym, że prawie wszystkim uczniom, szczególnie starszym, kojarzy się to bardziej z grobami, a w klasie Vity mówi się nawet o grobach anonimowych palaczy ze szkoły.
- Vita przez pewien okres, gdy miała fazę na anime, posiadała szesnastu mężów w 2D. Jednak po jakimś czasie o nich zapomniała i pamiętała tylko kilku, ale ostatnio, gdy robiła porządki w szafce znalazła kartkę, na której zostali oni wszyscy wypisani.
- Vita wraz z Mass raz na nocowaniu oglądały horrory, tylko, że wszystkie okazały się być jakimiś zjebanymi filmami, z których raczej pośmiać się dało niż wystraszyć. Gdy niedawno opowiadały o tym znajomym, uznali, że oglądali coś dziwnego i chętnie zrobią dzień oglądania filmów, właśnie takich zjebanych.
- W pierwszej klasie gimnazjum, podczas gry w pytanie czy wyzwanie, Vita musiała przypadkowej osobie dać karteczkę, na której coś pisało, aczkolwiek nie pamięta co dokładnie. Wybrany chłopak wraz z siedzącym obok niego kolegą zareagowali jakby co najmniej list miłosny mu dała. Ich miny po przeczytaniu były bezcenne.
- Vita we wszystkich zeszytach, szczególnie z teraźniejszej trzeciej gimnazjum nie ma swojego prawdziwego nazwiska. Mass zawarła koalicję z paroma osobami z klasy przez nagminnie ma zmieniane nazwisko na swojego kolegi z klasy. Ostatnio nawet przerzucili się na podręczniki i sprawdzone kartkówki, a i jeszcze piórnik. Vicie już się nie chce tego zmieniać, a sama osoba, której wykorzystywane jest nazwisko nie jest tym szczególnie poruszona i nie raczy pomóc biednej Vicie z tymi przestępcami.
- Co do shipowanych chłopaków z Vitą. Jej przyjaciółki przez całe jej życie zdążyły ją za mąż wydać już pięć razy. W tym raz w podstawówce i w gimnazjum czterokrotnie, chociaż jednego chłopaka trzeba raczej liczyć jako dwa razy, bo zaczęło się od nowa. W takim razie sześć razy.
- Vita w swoim gimnazjum ma nauczycielkę, którą nikt nie lubi, nawet inni nauczyciele. Na szczęście ją nie uczy. W każdym razie nigdy nie zapomni tekstu, który ta nauczycielka użyła kiedyś w stosunku do któregoś ucznia. Nie jestem twoją koleżanką byś mi mówił dzień dobry, mówi się dzień dobry proszę pani.
- Vita będąc na wakacjach w Chorwacji po raz pierwszy w życiu widziała spadającą gwiazdę. Złożyła życzenie i ma nadzieję, że się spełni.
- Vita pomimo wahań prawdopodobnie będzie dążyć do tego, żeby zostać weterynarzem. Od zawsze kocha zwierzęta i ma dosyć twardą psychikę, między innymi dlatego myśli, że ta praca będzie dla niej idealna. Jednak nadal się waha.
- Oprócz zapędów sadystycznych wspomnianych w jednej z części Niezapomnianych Historii, Vita posiada także te masochistyczne. Ostatnio dźga się na lekcjach z kolegą cyrklem, a raz wbił jej go z impetem w dłoń, aż zrobiła się mała dziurka w skórze, dosyć głęboka, a jej jeszcze się to spodobało.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz